Medycyna alternatywna
Na całym świecie medycyna naturalna była nieodłącznym elementem cywilizacyjnym. Bez względu na skutki jej głównym celem było wyleczenie i przyniesienie ulgi pacjentowi. Wiele z metod medycyny alternatywnej przetrwało do naszych czasów, ale środowisko medyczne podchodzi do jej działań z dużą dozą cynizmu i dezaprobaty. Sprawdźmy dlaczego tak się dzieje i czy jest to słuszne ?
Medycyna naturalna w głównej mierze propaguje profilaktykę, która ma nie dopuścić do wystąpienia choroby, a także bazuje na terapiach manualnych, ziołolecznictwie (fitoterapii) i diecie, które mają uzdrowić zarówno ciało jak i umysł.
Powodem, dla którego środowisko medyczne nie podchodzi z entuzjazmem do tego typu terapii, jest fakt, że wiele z nich nie ma poparcia naukowego, czyli nie przeprowadzono odpowiednich badań, lub ich bardzo niewielką ilość, potwierdzających skuteczność danej metody terapeutycznej, lub wykorzystywanej do tego substancji. Niejednokrotnie możemy spotkać się z opinią wśród lekarzy, że medycyna alternatywna nie tylko nie przyniesie efektów, ale może także zaszkodzić pacjentowi.
Gdzie leży prawda? Można śmiało stwierdzić, że obie ze stron mają swoje racje. Nim je przedstawimy, zobaczmy jakie elementy medycyny alternatywnej wyróżniamy.
- Akupresura – uciskanie konkretnych miejsc ciała w celu pozbycia się choroby lub przyniesieniu ulgi,
- Akupunktura – wbijanie cienkich igieł w ciało pacjenta,
- Aromaterapia – „leczenie” chorego poprzez stosowanie olejków eterycznych,
- Homeopatia – korzystanie z wodnych roztworów i substancji pochodzenia mineralnego lub roślinnego,
- Irydologia – określanie schorzeń pacjenta przez analizę tęczówki oka,
- Kolonoterapia – metoda która wykorzystuje terapeutykę barw,
- Radiestezja – metoda w której terapeutykiem są wahadła,
- Litoterapia – wykorzystywanie terapeutyczne minerałów.
Oczywiście metod alternatywnych leczenia jest bardzo wiele. Dzielą się ona na grupy, podgrupy, a także mogą występować „wariacje” łączące wszystko na raz. Skupiliśmy się jednak na tych najbardziej znanych. Wspominaliśmy, że medycyna alternatywna nie jest akceptowana przez środowisko medyczne. Jednak są pewne wyjątki, w których prócz medycyny akademickiej lekarz może zalecić korzystanie z leczenia naturalnego np. poprzez terapie, wykorzystując olejek CBD . Jego przyjmowanie w pełni może popierać jego terapeutyczne właściwości. Jak to możliwe?
Medycyna naturalna „popierana” przez akademicką
Jest pewne afrykańskie przysłowie: „Nawet trujący korzeń może uleczyć”. Oznacza ono, że pomimo pewnych negatywnych właściwości, nawet trucizna w umiejętnych rękach stanie się antidotum. Tak samo jest w medycynie niekonwencjonalnej. Niektóre jej elementy, mimo że nie są potwierdzone szerokim pasmem analiz i badań, uznawane są za nieszkodliwe i wspomagające.
Przykładem są różnego rodzaju masaże oraz fitoterapia. Zgodzimy się z faktem, że nieumiejętny masaż może doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu, kalectwa lub innych dolegliwości, podobnie jak leczenie ziołami, które może postawić organizm na nogi i go wzmocnić, albo momentalnie osłabić i zatruć. Wszystko także zależy od ilości, częstotliwości i choroby, której chcemy się pozbyć.
Medycyna akademicka swoje podstawy czerpie z naturalnej – wiele ziół było prekursorami dla leków farmakologicznych, tak samo wiele medycznych zabiegów było ewolucją metod dzisiaj nazywanych alternatywnymi. Lekarze, którzy znają przyczyny i efekty danej choroby, mogą zalecić wspomaganie terapeutyczne w postaci konkretnych ziół, olei czy wyciągów oczywiście z równomiernym leczeniem farmakologicznym.
Przykładem może być choroba nowotworowa, gdzie lekarz prócz chemioterapii zaleci wlewy z witaminy D, dietę czy podawanie kropli zawierających naturalne związki konopne czyli kannabinoidy które będą miały na celu wzmocnienie pacjenta i uśmierzenie jego bólu przed kolejną partią chemii.
Takie korzystanie z medycyny alternatywnej jest zrozumiałe i zasadne oraz co ważniejsze pod okiem lekarza. Oczywiście jeśli jedyną naszą dolegliwością są migreny lub bóle stawów możemy leczyć się metodami niekonwencjonalnymi. Problem zaczyna się, gdy nie są to zwykłe dolegliwości, a objawy innej poważnej choroby.
Dlatego zawsze warto skonsultować się z lekarzem, który zleci serię potrzebnych badań, określających co jest przyczyną naszego samopoczucia.
Jest jeszcze inna ważna do poruszenia kwestia w temacie medycyny alternatywnej. Jaka? Trzeba umieć rozróżnić, co faktycznie jest medycyną alternatywną, a co zwykłą „szamanicą”. Ludzie zdruzgotani ciężką chorobą w pogoni za zdrowiem, są gotowi wierzyć w cudowne uzdrowienia i magiczne właściwości ziół i metod leczenia. Korzystają na tym liczni tzw. szamani czy znachorzy, którzy nie tylko nie mają uprawnień do leczenia lub stosowania terapii (tak jak fizjoterapeuta czy fitoterapeuta), ale często są zwykłymi oszustami liczącymi na zysk i nieliczący się z faktem, że mogą jeszcze bardziej zaszkodzić.
Medycyna niekonwencjonalna – podsumowanie
Jak rozróżnić co faktycznie należy do medycyny alternatywnej, a co nie? Wiedza jest potęgą, a do tej potęgi mamy teraz ułatwiony dostęp. Leksykony, książki, Internet są świetnym źródłem danych, ale korzystajmy tylko i wyłącznie z oficjalnych stron, a nie forów, gdzie możemy zostać wmanewrowani w dziwne praktyki lecznicze. Powinniśmy też poznać specyfikę i charakter choroby, z jaką się zmagamy. Dzięki temu nie uwierzymy w zapewnienie, że ze sproszkowanych rogów renifera, pobiera się komórki macierzyste, które po „obróbce” i podaniu, wyleczą raka i to za jedyne 13 tysięcy złotych.
Mając podstawową wiedzę, będziemy wiedzieli, że jest to zwykłe oszustwo, gdyż komórki macierzyste pobiera się w określony sposób i w warunkach laboratoryjnych, a często leczenie z ich udziałem jest znacznie droższe i kosztowniejsze niż „zniżkowe 13 tysięcy”.
Warto więc wiedzieć, które elementy medycyny niekonwencjonalnej nie są sprzeczne z medycyną profesjonalną, a niekiedy współpracują ze sobą. Dzięki temu będziemy walczyć o nasze zdrowie na wielu płaszczyznach i nie damy się oszukać podrzędnym znachorom, którzy prócz pieniędzy, zabiorą nam także zdrowie.
Takie korzystanie z medycyny alternatywnej jest zrozumiałe i zasadne oraz co ważniejsze pod okiem lekarza. Oczywiście jeśli jedyną naszą dolegliwością są migreny lub bóle stawów możemy leczyć się metodami niekonwencjonalnymi. Problem zaczyna się, gdy nie są to zwykłe dolegliwości, a objawy innej poważnej choroby.
Dlatego zawsze warto skonsultować się z lekarzem, który zleci serię potrzebnych badań, określających co jest przyczyną naszego samopoczucia.
Jest jeszcze inna ważna do poruszenia kwestia w temacie medycyny alternatywnej. Jaka? Trzeba umieć rozróżnić, co faktycznie jest medycyną alternatywną, a co zwykłą „szamanicą”. Ludzie zdruzgotani ciężką chorobą w pogoni za zdrowiem, są gotowi wierzyć w cudowne uzdrowienia i magiczne właściwości ziół i metod leczenia. Korzystają na tym liczni tzw. szamani czy znachorzy, którzy nie tylko nie mają uprawnień do leczenia lub stosowania terapii (tak jak fizjoterapeuta czy fitoterapeuta), ale często są zwykłymi oszustami liczącymi na zysk i nieliczący się z faktem, że mogą jeszcze bardziej zaszkodzić.
We wcześniejszej części artykułu wspomnieliśmy o olejkach CBD, które stały się nieodzowną częścią medycyny naturalnej. Miejscem wartym odwiedzenia z pewnością stał się sklep konopny stacjonarny bądź internetowy, w którym to można znaleźć wiele produktów, których celem jest wsparcie organizmu w walce z różnymi dolegliwościami. Zawsze można podpytać sprzedawców specjalizujących się w doradztwie w zakresie możliwości które dają produkty z konopi.
Bibliografia:
- https://www.researchgate.net/publication/318530819_ Artykul_oryginalny_Medycyna_alternatywna_jako_uzupelniajaca_forma_leczenia_ chorob_nowotworowych_w_opinii_pacjentow_onkologicznych_ Alternative_medicine_as_a_complementary_form_of_treatment_in_the_oncol
- http://www.sztukaleczenia.pl/pub/2006/1-2/medycyna_niekonwencjonalna.pdf
- http://cybra.p.lodz.pl/Content/15979/548_FBM2017.pdf
- http://phie.pl/pdf/phe-2012/phe-2012-1-223.pdf

Eco Flowers s.c.
Aleksandrowska 67/93/222
91-205 Łódź
biuro@trafka.pl
NIP: 947 200 08 51